sobota, 29 grudnia 2012

Rafaello - przepis na pierwsze urodziny bloga!



I stało się! Minął rok!

Na początku zastanawiałam się czy dam radę pociągnąć bloga, czy będę miała czas, czy mi się nie znudzi... Jak widać nadal piszę - co prawda z różną częstotliwością, ale zawsze.

Z okazji pierwszych urodzin chciałam się podzielić przepisem na wyjątkowe ciasto - rafaello. Jest to zdecydowanie najlepsze ciasto jakie jadłam! Zawsze towarzyszy nam podczas Świąt.

Składniki:

  • 25-30 dkg herbatników
  • 2 1/2 szk mleka
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • 2 żółtka
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 25 dkg masła
  • 20 dkg wiórków kokosowych
  • 150 - 200 ml ajerkoniaku
Najpierw gotuję budyń: w 1/2 szklanki zimnego mleka mieszam obie mąki. Pozostałe mleko gotuję z cukrem zwykłym i wanilinowym. Kiedy mleko się zagotuje wlewam mleko z  mąkami, dwa żółtka, energicznie mieszam i wynoszę na balkon (w sezonie zimowym), aby budyń ostygł.


Rozcieram masło, do którego dodaję po łyżkę - dwie zimnego budyniu i miksuję. Dosypuję ok. 3/4 wiórków i wlewam ajerkoniak do smaku.

Na tacce układam kolejno herbatniki, przekładam je masą. Robię 3 warstwy. Na wierch daję masę, którą posypuję pozostałymi wiórkami.

Ciasto zostawiam w chłodnym miejscu najlepiej na całą noc.








PS. Widziałam też wersję rafaello z krakersami i próbowałam, ale jakoś mnie nie przekonała. Dużo lepsze jest z herbatnikami.





środa, 26 grudnia 2012

Prezent bożonarodzeniowy - 100 000 wejść!



Podczas Świąt, po niecałym roku funkcjonowania bloga odnotowałam 100 000 wejść!

Bardzo za to dziękuję i liczę na to, że nadal będziecie "mnie" odwiedzać i korzystać z gąskowych przepisów.

Przy tak okrągłej liczbie należy się jakieś podsumowanie. Obecni faworyci trochę mnie zaskoczyli. Kiedy osiągnęłam 10 000 wejść zdecydowanie najczęściej odwiedzanym przepisem były kotlety sojowe. W rankingu daleko zostawiły pozostałe przepisy i byłam pewna, że tak długo pozostanie. Faktycznie, długo przodowały, dalej są w pierwszej dziesiątce, ale już dawno ustąpiły miejsca innym potrawom.

A oto Wasza ulubiona dziesiątka spośród moich przepisów:

1. Sałatka z kurczakiem i makaronem

2. Zupa buraczkowa

3. Makaron z tuńczykiem w sosie śmietanowym

4. Zupa krem z cukinii

5. Sałatka z fasolki szparagowej i fety

6. Kotlety sojowe

7. Pasta z tuńczyka

8. Zupa krem z pieczarek

9. Sałatka z makaronem i kurczakiem curry

10. Kruche ciasteczka miodowe

Gdyby ktoś mnie spytał które z dotychczasowych ok. 130 przepisów uważam za najlepsze - miałabym z tym ogromny problem. Jest jednak kilka dań, które uważam za szczególnie udane. Na pewno wśród nich znalazłaby się tarta z ziemniakami i boczkiem , wspomniana wcześniej sałatka z fasolki szparagowej czy zapiekanka ziemniaczana ze szpinakiem, które były całkiem moimi nowatorskimi pomysłami.

Wymieniać pewnie mogłabym długo, bo co tu dużo mówić, ale po prostu lubię jeść :)


poniedziałek, 17 grudnia 2012

Naleśniki z serem i dżemem



                                                                                                   
Jeśli chodzi o naleśniki na słodko to nie jadam ich często. Ale jeśli już mi się zdarzy to najbardziej lubię właśnie takie - i z serem, i z dżemem. Te dwa smaki komponują się doskonale!

Składniki:

Na naleśniki:

  • 3/4 l mleka
  • 2 szklanki mąki
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1/3 łyżeczki cukru
  • 1 łyżka oleju


Na nadzienie:

  • 20-25 dkg twarogu
  • 1 łyżka śmietany
  • 1 łyżka mleka
  • 2 łyżeczki cukru
  • Dżem truskawkowy


Ciasto na naleśniki dokładnie mieszam i smażę cieniutkie placki, choć żałuję, że nie aż tak cienkie jak moja Babcia, ale to niedościgniony ideał ;) Każdy naleśnik przekładam na talerz, który przykrywam, aby lekko zaparowały - wtedy są miękkie i doskonale się formują. Z tej ilości składników wyszło mi 10 naleśników.

Ser rozdrabniam widelcem, dodaję mleko, śmietanę i cukier - mieszam dokładnie.

Na usmażone naleśniki nakładam na jedną ćwiartkę ser, a na drugą dżem truskawkowy (od drugiej Babci). Składam w trójkąciki. Pyszności!




środa, 12 grudnia 2012

Makaron z cukinią i papryką w sosie serowym



Leżała w lodówce papryka, leżała i cukinia. Powoli traciły swą świeżość, a ja niespecjalnie miałam czas i siłę zrobić z nimi coś sensownego. Wróciwszy późno do domu stwierdziłam, że są idealne na szybki obiad następnego dnia.

Składniki:


  • 200g makaronu
  • 1 cukinia
  • 1 czerwona papryka
  • 1 cebula
  • 100g serka topionego
  • Suszone warzywka, Sól
  • Odrobina wody

Makaron gotuję wg przepisu.

Cebulę kroję w piórka i podsmażam na oleju, dodając suszonych warzywek i soli. Po chwili dodaję pokrojoną w paseczki paprykę. Po kolejnych 3-4 min dodaję cukinię i podsmażam wszystko razem następne 3 min, po czym podlewam odrobiną wody i dodaję serek topiony. Wszystko dokładnie mieszam i zostawiam na ogniu jeszcze ze 3 min.

Mieszam makaron z sosem i gotowe!



poniedziałek, 10 grudnia 2012

Bułeczki pszenno - żytnie razowe






Szybkie, proste i smaczne pieczywko na wszelki wypadek i nie tylko :)


Składniki:

  • 2 1/2 mąki pszennej (u mnie krupczatka)
  • 1 1/2 mąki żytniej razowej
  • 3/4 szklanki wody
  • 3/4 szklanki mleka
  • 3 łyżki masła
  • 2 łyżeczki suchych drożdży
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka soli

Na początek wsypałam 2 szklanki mąki (pomieszanej), dodałam drożdże, sól, cukier, jajko oraz ciepłe mleko, w którym rozpuszczałam masło i wodę. Wyrabiałam rózgą, gdyż ciasto było wręcz lejące się i powoli dodawałam resztę mąki. Kiedy ciasto zaczęło się robić bardziej zwarte zaczęłam wyrabiać ręką do momentu, kiedy nie przyklejało się już do miski ani rąk. Uwaga, ciasto i tak będzie miękkie i lekko klejące.



Odstawiłam na godzinę do wyrośnięcia.

Po tym czasie podzieliłam ciasto na 8 części i uformowałam okrągłe bułeczki i odstawiłam na kolejne 15 min do wyrośnięcia już na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Piekłam w piekarniku ustawionym na 200 stopni przez 20-25  min.