Dziś chyba nie był mój dzień. Myślę, że całodzienny nerw na wszystko jest wystarczającym powodem, żeby poprawić sobie humor ciasteczkami. Ale, żeby nie były to tzw. "puste kalorie" postanowiłam zrobić coś ze zdrowych produktów. Kalorii pewnie i dużo, ale za to jakieś witaminki i błonnik też się znajdą :)
Składniki:
- 1 1/2 kubka płatków owsianych
- 1 kubek mąki żytniej razowej
- 1/2 (ok. 75g) kubka orzechów włoskich
- 50 g mlecznej czekolady
- Ok. 80 g rozpuszczonego masła
- 2 pełne czubate łyżki miodu
- 2 łyżki śmietany
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
Orzechy i czekoladę pokroiłam na drobniejsze części, wszystkie składniki wrzuciłam do jednego garnka. Wymieszałam rózgą - chwilę zeszło, gdyż masa jest gość gęsta.
Piekarnik nastawiłam na 180 stopni. Blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia, na który łyżką wykładałam porcje ciasta. przyklepywałam lekko, żeby nadać im w miarę okrągły kształt i mniej więcej tę samą grubość. Piekłam 17 min, +/- 2 min w zależności od grubości ciastek. Z tej ilości składników wyszły mi 24 ciasteczka.
2 ciasteczka i "nerw" zniknął :)
Są idealne na śniadanie z dodatkiem szklanki mleka lub jako przegryzka na II śniadanie czy podwieczorek :)
co tam kalorie! przy takich pysznościach.. :)
OdpowiedzUsuńA pewnie! Szczegolnie, ze te kalorie dlugo nas trzymaja! Dzis zjadlam na sniadanie dwa ciasteczka, popilam kubkiem mleka i dopiero po 4,5 h zaczelam odczuwac lekki glod. Tak ze sniadanie to idealne:)
OdpowiedzUsuńFilip wspaniałomyślnie zostawił mi 2 (słownie: dwa :) ciasteczka, więc mogłam ich spróbować ;) Wyszły Ci super, a to co, w nich najlepsze, to że są naprawdę zdrowe. Nie ma w nich "ulepszaczy", które dosypuje się do tych sklepowych "zbożowych" ciasteczek. A o kaloriach raz na jakiś czas można nie myśleć :) Tłusty Czwartek przed nami - po co więc zaprzątać sobie tym głowę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że będę próbować różne wersję takich ciasteczek, bo bardzo mi posmakowały. Może więc następnym razem załapiesz się na więcej ;)
OdpowiedzUsuńA czy na tłusty czwartek będą paczki albo faworki?
UsuńRaczej nie. W końcu odżywiamy się (prawie) fit ;)
UsuńZnalazlam Twojego bloga przypadkowo, szukajac przepisu na ciasteczka owsiane. Twoje przepis jest rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńTakie proste w wykonaniu a jakie smaczne!! Dzieki :)
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa! Życzę kolejnych udanych wypieków i pozdrawiam! :)
Usuń