Wybieraliśmy się w sobotę na koncert juwenaliowy (swoją drogą Illusion i Apocalyptica zagrali genialnie!). A że cały dzień trochę przebimbaliśmy, bo trzeba było odespać pogaduchy do prawie 4 rano to i gotować się trochę nie chciało to trzeba było zrobić coś szybkiego i nie angażującego, żebyśmy nie padli pod sceną :) Stąd też wzięło się risotto.
Składniki:
- 1 kubek ryżu
- 1 kubek mrożonego groszku
- 1 pierś z kurczaka
- 1 średnia cebula
- 1 łyżeczka masła
- Odrobina parmezanu
- Sól, suszone warzywka, pieprz
- Ok. 2,5 kubka wody lub bulionu
Drobno pokrojoną cebulę podsmażam chwilę, po czym dodaję do niej pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka. Mieszam przez moment i dodaję groszek. Po jakiś dwóch minutach wsypuję ryż, chwilkę podsmażam. Stopniowo dolewam wody, kiedy ryż wchłonie poprzednią porcję, dodaję kolejną - aż do momentu kiedy ryż będzie odpowiednio miękki (ok. 20 min - tak plus/minus). W międzyczasie wszystko solę, dodaję ok. 2 łyżeczek suszonych warzywek i pieprz. Pod sam koniec dodaję łyżeczkę masła i odrobinę startego parmezanu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz