Jest to danie - podobnie jak botwinka - które muszę zrobić przynajmniej raz w roku! Zimą nie mogę się doczekać młodej kapusty! I choć za kiełbasą ogólnie nie przepadam - nie wyobrażam sobie tej potrawy bez odrobiny kiełbasy!
Kiedy zjem młodą kapustkę - wiem, że lato już tuż - tuż!
Składniki:
- 1 młoda kapusta
- 3 cebule
- 1 laska kiełbasy (ok. 25 dkg)
- 1 pęczek koperku
- 3-4 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- Przyprawy: sól i suszone warzywka
Zaczynam od krojenia kapusty na dowolnej wielkości paski. Cebulkę kroję w kostkę, a kiełbasę - w ćwierćtalarki. W garnku podgrzewam odrobinę oleju, wrzucam cebulę i chwilę mieszam. Dodaję kiełbasę i podsmażam razem z cebulą kilka minut.
Po tym czasie zaczynam dodawać kapustę. Jako że cała w garnku mi się by od razu nie zmieściła - robię to stopniowo. Kiedy poprzednia porcja odrobinę zmniejszy swoją objętość (trwa to kilka - kilkanaście sekund), dodaję następną. W międzyczasie dolewam ok. 3/4 kubka wody.
Koperek drobno siekam i wrzucam do potrawy. Dodaję płaską łyżeczkę soli i dwie łyżeczki suszonych warzywek.
Zostawiam danie na wolnym ogniu pod przykryciem i duszę ok. 40 min, do momentu, kiedy kapustka będzie miękka. Dodaję 3-4 łyżeczki koncentratu pomidorowego - dla smaczku ;)
Zajadam z chlebem lub bułeczką!
Kiełbasa w kapuście być musi, nie ma zmiłuj! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam młodą kapustkę, Twoja wygląda bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńPyszna. Do tego bułeczka z masełkiem... Mniam, mniam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką młodą kapustkę :-)
OdpowiedzUsuńCo roku czekam na taką kapustkę ;)
OdpowiedzUsuń