...czyli obiad awaryjny
Troszkę musiałam zostać wczoraj dłużej w pracy, później jakieś zakupy i koniec końców przyjechałam do domu tak zmęczona, że nie miałam siły nic robić na obiad. Pomyślałam sobie, że najwyżej coś sobie zamówię w pracy i tyle. Ale rano wyrzuty sumienia nie dały mi spokoju ;) Brat chory siedzi w domu i mam go tak zostawić całkiem bez ciepłego jedzenia? No przecież nie można przeżyć całego dnia na kanapkach z rybą!
Tak więc postanowiłam na szybkości zrobić makaron z pomidorami. Szybkie, proste i przy użyciu odpowiednich przypraw - bardzo smaczne. Ale kiedy otwierałam szufladę, w której trzymam puszki pomidorów rzuciła mi się w oczy ciecierzyca stwierdziłam, że będzie to doskonałe uzupełnienie dania w białko. Jak pomyślałam, tak też zrobiłam.
Obiad gotowałam w trakcie jedzenia śniadania - naprawdę zajmuję tylko chwilkę. Najdłuższa część to gotowanie makaronu ;)
Składniki:
- 200 g makaronu
- 1 puszka ciecierzycy
- 1 puszka pomidorów
- 1 duża cebula
- ząbki czosnku
- Sól
- 1 łyżeczka suszonych warzywek
- 2 łyżeczki włoskiej przyprawy
- Szczypta cukru
Cebulę kroję w ćwierćtalarki i wrzucam na rozgrzaną patelnię z oliwą. Kiedy się lekko zeszkli dodaję do niej przeciśnięty przez praskę czosnek, zalewam pomidorami i dodaję odsączoną ciecierzycę. Dosypuję przyprawy i gotuję na lekkim ogniu kilka minut, dopóki pomidory nie odparują nieco soku.
Do ugotowanego i odcedzonego makaronu dodaję trochę oliwy (ach! uwielbiam zapach oliwy - kojarzy mi się z Hiszpanią!). Wrzucam go do sosu i mieszam. Szybkie i proste!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz