niedziela, 5 sierpnia 2012

Makaron ze szpinakiem i ostrą papryczką



W zeszłym tygodniu, kiedy miałam gości z Hiszpanii, nie gotowałam. Chodziliśmy sobie na kolacje gdzieś na miasto.

Jednego z wieczorów zjadłam przepyszny makaron ze szpinakiem i salami. Salami bez żalu dziś pominęłam, bo ani przeszkadzało, ani pomagało. Tamten makaron był w sosie śmietanowym, ja zazwyczaj robię w serowym. Ale dziś postanowiłam powtórzyć ten smak i raz - dwa zabrałam się za obiad.





 

Postanowiłam również wykorzystać mój ogródek , który jest już właściwie jednym, wielkim gąszczem. Chciałam sprawdzić czy ostra papryka jest faktycznie ostra, ponieważ urosła całkiem spora. Najostrzejsza to ona nie jest, ale całkiem w porządku :)





Składniki:

  • 30 dkg makaronu (u mnie razowe tagliatelle)
  • 450 g mrożonego szpinaku
  • 1 ostra papryczka
  • 2 ząbki czosnku
  • 100 ml śmietany 30%
  • Sól, suszone warzywka






Papryczkę pokroiłam w plasterki i lekko podsmażyłam. Dodałam szpinak. Czosnek przepuściłam przez praskę, dopiero kiedy szpinak całkiem się rozmroził. Posoliłam i dodałam łyżeczkę suszonych warzywek.
Zostawiłam na niewielkim ogniu na ok. 5-7 min, dodałam śmietanę i poddusiłam jeszcze minutę.

Ugotowany makaron wrzuciłam do sosu i dokładnie wymieszałam.

Z tych składników wyszły mi akurat 3 porcje.

5 komentarzy:

  1. ach, takie makarony to ja mogę jeść non stop!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kliknęłam właśnie na podlinkowany wyraz "ogródek". Zobaczyłam post z maja i te maciupkie krzaczki pomidorków. A teraz na Twoim balkonie to istna dżungla! :) Myślę, że powinnaś zrobić takiego posta, w którym obok zestawisz zdjęcia z maja i z teraz - czytelnicy będą w szoku! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm, coś cudownego, już czuję ten wspaniały smak :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mogę dostać jedną porcję ? ;D

    OdpowiedzUsuń