Z ostatniej wycieczki na plac Imbramowski przywiozłam m.in. rabarbar. Muszę przyznać, że był to pierwszy raz w moim życiu, kiedy kupiłam rabarbar - u nas w domu jakoś nigdy się go nie używało. Dopiero kilka lat temu po raz pierwszy jadłam z nim kruche ciasto i bardzo mi posmakowało - lubię połączenie słodkiego z kwaśnym. Ja postanowiłam zrobić najprostsze ucierane ciasto - niewielkim wysiłkiem uzyskałam pyszny podwieczorek.
Składniki:
- 1 szklanka (150g) mąki
- 1/2 szklanki (130g) cukru
- 2 jajka
- 80 g masła
- 1/2 szklanki mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 200g (2 łodygi) rabarbaru
- 1 łyżka masła
- 4-5 łyżek cukru
- 4-5 łyżek mąki
Jajka wyciągam wcześniej, aby nabrały temperatury pokojowej. Ubijam je na puszystą masę z cukrem. Masło roztapiam i mieszam z mlekiem, aby trochę je przestudzić.
Do masy jajecznej partiami dosypuję mąkę z proszkiem do pieczenia i mleko z masłem. Dolewam ekstraktu waniliowego. Kiedy masa jest gotowa, wylewam ją do wysmarowanej masłem i wyłożonej papierem do pieczenia foremki (27x18 - jeśli użyjecie mniejszej, ciasto wyjdzie wyższe).
Rabarbar kroję w cienkie plasterki, które rozrzucam po cieście. Posypuję je kruszonką, zrobioną z roztopionego masła (szybsza wersja) i równych proporcji mąki i cukru.
Piekę 35 min w 180st.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz