Zupę curry jadłam kiedyś u Asi, mojej menago. Tamta zupa była trochę inna - Asia użyła mleczka kokosowego i ... właściwie nawet nie pamiętałam jakich warzyw! Ale od czego ma się inwencję twórczą?
Postanowiłam zrobić taką zupę w domu dla Rodziców - spokojnie starcza na obiad - jest bardzo pożywna.
Składniki:
- 3 l wody
- 2 piersi z kurczaka
- 4 marchewki
- 1 pietruszka
- 1/4 (ok. 25 dkg) selera
- 1 por
- 1 cebula
- 1 łyżka masła
- Przyprawy: sól, 3 łyżki curry, pieprz cayenne
- Brązowy ryż do podania
Zagotowałam wodę i wrzuciłam do niej pokrojone na kilka części piersi z kurczaka.
W osobnym garnku podsmażyłam pokrojoną cebulę oraz białą i jasnozieloną część pora. Kiedy już zmiękły dodałam pokrojone marchewki, pietruszkę i selera - chwilę poddusiłam, po czym dorzuciłam do garnczka z gotującym się mięsem. Dodałam soli.
Po kilkunastu minutach (w zależności od wielkości kawałków) wyciągnęłam kurczaka i odłożyłam na bok. Warzywa gotowałam do miękkości. Zupę - bez mięsa - dokładnie zmiksowałam, dodając do niej ok. 3 łyżki curry i pieprz cayenne do smaku. Początkowo miałam dodać śmietanę, ale bez niej zupa była na tyle dobra, że zrezygnowałam z tego pomysłu.
W międzyczasie ugotowałam brązowy ryż.
Do miseczek nałożyłam ryż, na który dodałam pokrojonego w kostkę kurczaka (najwcześniej po kilku minutach od wyciągnięcia z gotującej się zupy). Zalałam zupą.
Smacznego!
uwielbiam takie zupy :) musi być pyszna :)
OdpowiedzUsuń