Sezon na pomarańcze w pełni - są słodkie i bardzo soczyste. Pomyślałam więc, że fajnie by było dodać je do śniadania... Ale do czego? Owsianka z jogurtem - owszem, super, ale w niedzielę można nieco bardziej zaszaleć? Placuszki z pomarańczami - trochę szkoda mi było gotować owoców. A zatem przygotowałam osobno placuszki jogurtowe, które można zjeść dosłownie z każdym dodatkiem na słodko - również i ze świeżymi pomarańczkami!
Składniki:
- 3 łyżki (75 g) mąki pszennej
- 5 łyżek (130 g) jogurtu naturalnego
- 1 jajko
- 1 płaska łyżeczka cukru
- 1 łyżka oleju/masła (5 g)
Wszystkie składniki dobrze mieszam w miseczce. Ciasto powinno być dość gęste, żeby łatwo nakładało się łyżką na patelnię. Ja nie używam dużo cukru, więc jeśli wolicie słodsze placki - dodajcie go trochę więcej. Można też użyć cukru wanilinowego. Nie użyłam ani proszku do pieczenia, ani sody (bo nie miałam) i uważam, że nie ma potrzeby.
Na patelni rozgrzałam jeszcze trochę oleju i wyłożyłam po łyżce ciasta - wyszło 6 placuszków - porcja dla 2 osób. Smażyłam po kilka minut z obu stron, aż zrobiły się rumiane. Po zdjęciu z patelni - odsączyłam resztki oleju ręcznikiem papierowych. Podałam podane odrobiną jogurtu oraz z pokrojonymi pomarańczami.
Porcja samych placuszków ma ok. 240 kcal.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz