wtorek, 2 czerwca 2015

Placki ziemniaczano-szpinakowe



Miały być kotleciki warzywne, a wyszły placki szpinakowe. Takie akurat na lunch. A kotlety będą kiedy indziej :)

Składniki:


  • 3 ziemniaki (ok. 1/2 kg)
  • 1/2 opakowania mrożonego szpinaku
  • 80 g fety
  • 1-2 niewielkie cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki otrębów
  • 2 łyżki bułki tartej
  • 1 jajko
  • Sól
  • Pieprz
  • Pieprz Cayenne

Ziemniaki ugotowałam w osolonej wodzie. Cebulę drobno pokroiłam i podsmażyłam aż się dobrze zeszkliła. Dodałam szpinak i przeciśnięty przez praskę czosnek. Posoliłam i smażyłam przez ok 6-7 min. 

Ugotowane ziemniaki utłukłam, dodałam do nich przestudzony szpinak, pokrojoną drobno fetę, po 2 łyżki otrębów i bułki tartej oraz rozbełtane jajko. Posypałam obficie czarnym pieprzem i odrobiną (opcjonalnie) pieprzu cayenne. Całość dobrze wymieszałam.

Porcje nabierałam łyżką i formowałam niezbyt grube placuszki. Na dobrze rozgrzanym oleju smażyłam po ok. 2 min z każdej strony.

Dobrze będą smakować ze śmietaną, sosem czosnkowym lub tzatzykami.

Martyś akurat u mnie była i trochę pomagała. Przy okazji stwierdziła, że sama masa jest pyszna i można by ją stosować jako dodatek do obiadu (oczywiście, bez jajka, bułki i otrębów).


1 komentarz:

  1. Smakowite :) Zapraszam Cię z tym przepisem do mojej zabawy "Czas na szpinak 5", jeśli oczywiście masz ochotę dołączyć. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń