![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIdBOmSKZfBH8uhnRIE8K0j6ut8jpfN3FW0TCxKuSy3tiZz4PyLrc3rNTgvjH8MiBD_uAf597hORGZOXqKKnluGFBTvlOjXDP3Ge-zNz1XjGYAbQAsvMmC6dJ9aa4a5L8KGTOYDiSlv5c/s1600/Placki+z+cukinii+01.jpg)
Kilka razy robiłam już placki z cukinii, ale dopiero te wyszły takie jakie powinny być. Co prawda wcześniejsze były również bardzo smaczne, miałam jednak problem z konsystencją. Tym razem nic nie mogłam im zarzucić.
Składniki:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx69d3FlleudYw2Zv_u4TakxrrpxKDKdhEsA02oVYaFjDMzXZyQLl0Ockw_l2h2F4CSgRMukivIhFbhpwN10_GpwMVonNjZR4uvLZpumVlIGD4IS4KzRst3OnRGO_lEN-4gIx-bs91pgM/s1600/Placki+z+cukinii+03.jpg)
- 2 cukinie
- 1 cebula
- 2-3 łyżki bułki tartej
- 1 łyżka mąki razowej
- 1 jajko
- Sól, pieprz
- Śmietana do podania
Cukinię starłam na grubych oczkach. Dość dobrze posoliłam i zostawiłam na sitku na jakieś 20 min. Po tym czasie bardzo dokładnie ją odcisnęłam. Im więcej soku cukinia puści, tym mniej bułki i mąki trzeba będzie dodać, a co za tym idzie - placki będą miały bardziej cukiniowy smak.
Do cukinii ścieram na najdrobniejszych oczkach cebulę - jak do placków ziemniaczanych, gdzie ma być przyprawą, a nie jednym z głównych dodatków. Do tego jajko, bułka tarta (u mnie z dodatkiem mielonego lnu - dostałam kiedyś od firmy Oleofarm, z którą byłam na warsztatach kulinarnych) i łyżkę mąki. Z tymi dwoma składnikami trzeba uważać, bo wszystko zależy od wilgotności cukinii. Wszystko ma się związać w taką masę, aby nam się nie rozpadała na patelni. Ostatnim składnikiem jest duża ilość świeżo mielonego pieprzu i można smażyć po 2-3 min z każdej strony do uzyskania brązowego koloru.
Jako dodatek świetnie sprawdzi się kwaśna śmietana.
Z podanych składników wychodzą 3 porcje dla nie umierających z głodu lub 2 porcje obiadowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz