Podczas szkolenia w Warszawie widziałam się z Maćkiem (tym od królika) i oczywiście, musieliśmy porozmawiać na tematy kulinarne. Zarzucił mi wtedy pomysł, który nie mógł się ode mnie odczepić. Opowiadał o jakiś warsztatach kulinarnych czy raczej o spotkaniu z kucharzami zajmującymi się kuchnią włoską. M.in. wspomniał o prażeniu pieprzu na patelni, a dopiero później smażeniu na niej mięsa. Co prawda pamięć mam dobrą, ale krótką i jedyne, co pamiętam, to ten pieprz. No i jeszcze pomysł, który zrodził się mi wtedy w głowie - polędwiczki w sosie śmietanowo - pieprzowym. Wtedy taka potrawa wydała mi się fantastyczna. Teraz z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że fantastyczna to mało powiedziane....
Składniki:
- 1 polędwiczka wieprzowa
- 5-6 łyżeczek kolorowego pieprzu w ziarnach
- 200 ml śmietany 30%
- 50-100 ml wody
- 1 łyżeczka suszonych warzywek
- Sól
- Marynata: oliwa i sok z cytryny
Polędwiczkę zamarynowałam w oliwie wymieszanej z sokiem z cytryny. Zostawiłam na całą dobę, bo miałam leniwą niedzielę...
Dziś po powrocie z pracy pokroiłam polędwiczkę w medaliony ok. 1,5-2 cm grubości. Lekko tylko ugniotłam dłonią.
Pieprz lekko ugniotłam w moździerzu, ale nie na "drobny mak". Wrzuciłam na suchą, rozgrzaną patelnię i mieszając co chwilę prażyłam jakieś 4-5 min.
Lekko posoliłam polędwiczki i włożyłam je na patelnię, bez tłuszczu. Pozwoliłam im się ładnie zrumienić z każdej strony, po czym zalałam śmietanką i odrobiną wody. Dosypałam jeszcze suszonych warzywek. Zmniejszyłam ogień i przykryłam pokrywką. Od czasu do czasu mieszałam, im dłużej polędwiczki się dusiły, tym częściej, bo sos stopniowo gęstniał i mógłby przywrzeć.
Po ok. 30 min polędwiczki były już miękkie.
Podałam z ziemniaczkami i sałatką.
Ten sos jest naprawdę boski!
A ja wczoraj na obiadek robilam poledwiczki z szynka parmenska.
OdpowiedzUsuńTwojej wersji tez chetnie sprobuje :D
my ostatnio rozkochalismy sie w poledwiczkach przygotowanych ekspresowo: po dwie minuty z kazdej strony na bardzo goracej patelni, tak srednio-krwisto. proste ale pyszne :) chetnie jednak sprobujemy tego sosu, brzmi rzeczywiscie fantastycznie... ;) pozdro z Cataloni!
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne! :)
UsuńŚciskam Was mocno!
Wyglądają bardzo smacznie :-) aż ślinka leci :-)
OdpowiedzUsuńdzis robilem z sosem chrzanowym,jutro sprobuje z pieprzem:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia z Chorwacjii:)
witam czy to jest śmietana? czy śmietanka? śmietana jest kwaśna a śmietanka słodka. Te dwa wyrazy zostały użyte w przepisie - mam je zrobić w świta Bożego Narodzenia lecz co użyć pozdrawiam smiling
OdpowiedzUsuńJa używam śmietany 30% Nie spotkałam się jeszcze z kwaśną 30stką, więc chodzi o słodką :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń